Spraw, że Twoje problemy znikną…

...a przeciwności staną się sprzymierzeńcem w drodze do obranego celu.

Nasze psychiki są bombardowane najróżniejszymi bodźcami każdego dnia. Czasem wpada nam do głowy jakiś problem i pojawia się moment, kiedy człowiek AUTOMATYCZNIE obiera z nawyku jakąś formę radzenia sobie z nim.

ZDROWY DYSTANS

Im bardziej osoba utożsamia się ze swoimi problemami, tym ma MNIEJSZE szanse, by się ich pozbyć – Im bardziej przygląda się im z boku, z dystansem, tym szybciej znajdzie rozwiązanie.

Jest jednak jeszcze jeden sposób, który dostarcza nam zarówno chęci do poszukiwania rozwiązań jak i uczucia spełnienia oraz radości. Zamienia nasze życiowe trudy w możliwości poprzez samo podejście do nich.

Nie spadają na nas problemy i nie wgniatają nas w ziemię, nie popadamy w rozpacz, depresję czy panikę. Zamiast tego… przychodzi wiatr, który niesie nas do celu. Nic nie jest przypadkowe, a wszystko nam służy. Nie ma szarpaniany, jest poczucie bezpieczeństwa i zaufania.

Jestem świadomą obecnością.

To podejście bazuje na świadomości posiadania życiowej misji, a wszystko, co w naszym życiu się dzieje, niesie to, co potrzebne do realizacji przeznaczenia.
 
Nie męczymy się więc z bezsensem, chorobami, bólem i cierpieniem tylko jesteśmy uważni, obserwujemy i się uczymy – problem tylko wygląda jak problem, jest prezentem niosącym Mądrość. Jeśli tylko zechcemy to zobaczyć i zebrać wiedzę, ta nigdy nie jest przypadkowa, i trafia w odpowiednim czasie, do odpowiedniej osoby, która intuicyjnie wie, co ma z tym zrobić.
 
Absolutnie każdy z nas jest na tej planecie z jakiegoś powodu, a pod wszystkim, co się wydarza, kryje się ogromny, potężny i dogłębny sens przywracający życiu Piękno i Magię.
 
Skupianie się na problemie zwiększa jego siłę i zezwala, by wziął nad naszym umysłem 'górę’. To blokuje dostęp do wyższej świadomości i naturalnych predyspozycji naszego umysłu do stworzenia rozwiązania.
 
Utożsamianie się ze swoim umysłem i tym, co się w nim dzieje, wywołuje wewnętrzny chaos i buduje w nas uczucie braku kontroli.

Twój 'świat' ma znaczenie.

Wiele 'problematycznych’ wydarzeń z naszego otoczenia, świata i życia ma na celu zająć ludzi do stopnia, gdzie się w tym wszystkim ZATRACĄ.
 
Zapomną więc marzyć, wierzyć i śnić o światach 'nie z tej Ziemi’, (bo są ważniejsze rzeczy do zrobienia, jest problem do rozwiązania, nie ma teraz na to czasu itd.) a co za tym idzie… wyprą własną Duchowość, wyrzekną się własnego świata, który w nich jest i który przyszli tutaj tworzyć, by móc uzdrowić tą planetę.
 
Zamiast tworzenia wewnętrznego piękna, umysł zatracony w przyziemnnych problemach, blokuje zmiany i kurczowo trzyma się tego, co ma. Zaczyna chorować i współtworzyć szarą, nieszczęśliwą, mizerną rzeczywistość, z której obecna cywilizacja nie potrafi wybrnąć.

Wszystko ma sens. Marzenia Duszy są drogowskazem.

„Mojej Duszy wolno ze mną rozmawiać poprzez sny, marzenia i wizje.”
 
Nie wszystkie z nich da się zrealizować, ale akurat te nie są w nas po to, by je na siłę urzeczywistniać. Te wybrane są jedynie po to, by śnić o tych krainach i miejscach, bo w większości przypadków jest tam coś, czego bardzo na Ziemi brakuje, a istota 'śniąca’ jest 'bramą’, która przepuszcza na Ziemię uzdrawiające energie.
 
„Od teraz moje problemy są przyjaciółmi, przynoszącymi mądrość, ostrzeżenia i informacje. Ja tworzę swoje życie i ja za nie odpowiadam. Skoro udało się stworzyć problem, uda się stworzyć rozwiązanie.”

Spodobało się?

UWAGA! TEKSTY NA TEJ STRONIE NIE SĄ PORADĄ MEDYCZNĄ ANI WSKAZÓWKĄ DO SAMODZIELNEJ TERAPII. W WIĘKSZOŚCI SĄ TO ROZWAŻANIA NAD PROBLEMAMI WSPÓŁCZESNYCH LUDZI.

ZDJĘCIE: KARINA VOROZHEEVA, SAM MOQADAM, DIOSMING MASENDO.

Start typing and press Enter to search

error: Zawartość chroniona.