I jest to zarówno dar jak i przekleństwo, bo wybrany nie może zrzec się swego Przeznaczenia. Walcząc z tym i próbując wybierać 'po swojemu’ lub usilnie nie widzieć znaków przywoławczych, zostaje każdorazowo wrzucony w konfrontacje ze sobą.
Wskazany, jest od dzieciństwa prowadzony przez Wyższe Energie, Opiekunów, Stróżów i Duchy. Nie wiedząc o tym, dokonuje wyborów, które mają na celu zbudzić jego prawdziwą naturę, a to, co wybiera w codziennym życiu jest zawsze umiejętnością lub wiedzą potrzebną do zdobycia, by móc w pełni realizować swoje prawdziwe przeznaczenie.
Żaden człowiek nie ma Praw, zadecydować o tym, czy ktoś szamanem jest, czy nie. Świat Wielkiego Ducha decyduje o tym sam, człowiek nie prowadzony i nie przywołany przez Duchy, a wpraszający się na siłę ze względu na swoje ego, dostaje dosyć… zabawne lekcje, gdzie być może w swoim egoistycznym spojrzeniu szamanem będzie, ale w świecie Ducha, będzie kimś na kształt nadwornego klauna.