Znajdź środowisko, które będzie Cię wspierać
ŚWIADOMOŚĆ SPOŁECZNA – jak ludzie w Twoim otoczeniu wpływają na Ciebie i jakie mentalne programy nie pozwalają Ci się uwolnić.
Każdy umysł generuje WIBRACJĘ – metalność, osobowość, nastawienie i duchowa jakość danej osoby wpływa na poziom wibracji jaki dany umysł wytwarza. Niskie wibracje trują, ograniczają i spowalniają Cię mentalnie, wysokie wibracje uzdrawiają, otwierają Cię na nowe możliwości, dodają sił i wiary w siebie.
Przebywając na małej powierzchni w ogromnej liczbie ludzi (np. w bloku) znajdujesz się w potężnej mieszance energii wszystkich tych ludzi wokół. Chcąc czy nie, po jakimś czasie, zaczniesz się w jakimś stopniu do nich upodabniać i proces ten zachodzi tak łagodnie i podświadomie, że nawet tego nie zauważysz, wręcz będziesz myśleć, że to są Twoje wybory.
Potężna świadomość wie jak się ochronić, ale marnotrawienie własnej energii na tworzenie blokad jest bezsensowne – świadomy człowiek nie będzie siedział w takim miejscu.
Jeżeli otaczają Cię ludzie o całkowicie odmiennych poglądach do Twoich, Twoje zdrowie, spokój i pozytywność będą non stop pożerane przez te jednostki. Bez żadnej złośliwości, Ci ludzie mogą Cię kochać, ale najczęściej są to również ludzie, którzy nie potrafią sprawować kontroli nad własnym umysłem, życiem i nie biorą odpowiedzialności ani za swoje wyboru, ani za myśli, czy słowa.
Nie akceptują odmienności, mają w sobie automatyczny program by zawsze dążyć do wspólnej średniej – wtedy czują się bezpiecznie – nikt się nie wyróżnia, nikt nie pokazuje, że można żyć lepiej, inaczej, prościej, przyjemniej… wszyscy są tacy sami.
Mentalność grupy jest potężną wartością, jeśli znajdują się w niej świadome jednostki, zgodne ze sobą i swoimi poglądami, posiadające poczucie, że mimo dzielących ich różnic, to samo jest dla nich ważne. Szanują swoje odmienności i wiedzą, że to wzbogaca ich wspólną całość.
Człowiek, który chce się rozwijać, zaczyna separować swoją świadomość od mentalności, w której wyrósł. Dostrzega, że nie służy mu ona i nie wspiera w odnoszeniu sukcesów. Przede wszystkim ZACZYNA MYŚLEĆ SAM ZA SIEBIE.
Po pewnym czasie pracy nad sobą, pojawia się przepaść między jednostką, która chce iść na przód, a otoczeniem – przyjaciółmi, współpracownikami, rodziną… Niby wciąż rozmawiamy, ale nie dokońca się rozumiemy, niby to wciąż Ci 'swoi’, a jednak zaczynają być coraz bardziej obcy. Kochasz tych ludzi, chcesz im pokazać, że mogą iść z Tobą, a oni chcą, żebyś się nigdzie NIE ruszył.
Wtedy uruchamiają się w umyśle bariery mentalne – to Twoi przyjaciele nie możesz ich zostawić, o rodzinę trzeba dbać, masz dobrą pracę, po co ją zmieniać, wszystko jest ułożone, po co to ruszać? Nie ma takich jak Ty, jesteś dziwny, nie istnieje środowisko, w którym po prostu będziesz czuć się świetnie itd….. Czujesz zagrożenie, bo podświadomie wiesz, że stara mentalność tak łatwo Cię nie puści, Ci ludzie dołożą starań, żebyś ze strachu przed zrobieniem z siebie głupka, idioty, wariata – nie poszedł dalej.
AKCEPTUJE WYBORY INNYCH,
PUSZCZAM, CO CHCE ODEJŚĆ,
PRZYJMUJĘ, CO NADCHODZI.
UZDRAWIAM SIEBIE,
POZWALAJĄC INNYM BYĆ SOBĄ.
Co w jednej społeczności jest potępione, wyparte i NIENORMALNE (bo nikt się tak NIGDY przecież nie zachowywał), w innej będzie NATURALNE i przyjęte z radością.
Świadomy człowiek dokonuje wyborów, które mają na calu udoskonalać i uzdrawiać wszelkie słabe i chorobliwe obszary jego życia.
Kiedy zaczynasz się szarpać z otoczeniem, to znak, że nie powinno Cię tam być. NIE MOGĘ ZMIENIĆ INNYCH, mogę zmienić siebie.
Potrzebujesz jedynie WYSŁAĆ INTENCJĘ, by Wszechświat wiedział jaki prezent Ci przynieść, a potem mieć oczy szeroko otwarte na sprzyjające okoliczności. Zadecyduj jakich ludzi potrzebujesz wokół siebie i każdego dnia, chociaż na chwilę, zatrzymaj się i w swojej wyobraźni bądź już na miejscu, z tymi ludźmi. Nie dodawaj do wyobrażeń konkretnych osób (to nie sprzyja tworzeniu dobrej karmy). Nie chodzi Ci o konkretnych ludzi, których już znasz, bo inaczej już byłoby dobrze. Chodzi o to, by ludzie wokół Ciebie mieli konkretne nastawienie i cele.
Pamiętaj, że ROZWÓJ oznacza dążenie w górę, czyli NIE wybieram środowiska, gdzie będę KIMŚ – to jest ego.
Wybieram środowisko, które mnie chociaż o jeden stopień przerasta w czymś, co jest dla mnie ważne i takie środowisko, nie pozwoli mi siedzieć niżej, tylko swoją świadomością wesprze mój rozwój. Wybieram środowisko wzajemnej współpracy, szacunku i wsparcia. Wybieram środowisko, gdzie każdy wnosi coś wartościowego i jest za to szanowany. Wybieram środowisko, które potrzebuje kogoś takiego jak ja.
Zastanów się zanim stworzysz w swojej wyobraźni to ŚRODOWISKO.
Co jest dla Ciebie ważne?
Z czego jesteś w stanie zrezygnować?
Czy ważna jest wspólna praca? Czy wspólna zabawa?
Czy ważne jest w co kto wierzy, czy każdy może mieć odmienne poglądy religijne?
Czy ważna jest hierarchia, Twoje miejsce w niej, czy w ogóle ma jej nie być? Jakie wartości mają być nadrzędne? Jakość? Działanie? Współpraca? Sukcesy? Rozwój? Czy rywalizacja? Wyzwania? Tempo?
Co ma Was łączyć?
Chcesz prowadzić biznes? Jacy ludzie mają Cię odwiedzać? Co musisz zrobić, żeby ich przyciągnąć?
Im bardziej szczegółowo, tym lepiej.
Im bardziej ze szczerego serca, tym dużo więcej dobra z tego przyjdzie.
Jeśli wiesz, czego chcesz, w końcu to znajdziesz.
We wspierającym środowisku dużo łatwiej jest rozwiązać całą resztę swoich problemów.